Od 1 kwietnia 2022 r. w Polsce obowiązuje nowy system rozliczania energii wyprodukowanej przez instalacje fotowoltaiczne. Net-billing – bo o nim mowa – budzi wiele obaw związanych głównie z opłacalnością systemów PV. Jak jest w rzeczywistości?
Na czym polega net-billing?
Net-billing polega na wartościowym rozliczaniu nadwyżek energii elektrycznej wygenerowanej w mikroinstalacji. Faktycznie system ten będzie funkcjonować od 1 lipca 2022 r. Okres od 1 kwietnia do 30 czerwca 2022 r. jest okresem przejściowym, kiedy to instalacje zgłoszone po 1 kwietnia będą rozliczane jeszcze w ramach opustów. Później nastąpi rozliczanie w oparciu o średnie ceny miesięczne energii, a docelowo od 1 lipca 2024 r. rozliczanie to będzie odbywać się w oparciu o ceny godzinowe.
Każdy prosument będzie posiadać konto, w ramach którego będzie zasilać depozyt prosumencki. Depozyt ten będzie zasilany nadwyżkami wyprodukowanej energii elektrycznej, liczonej po cenie rynkowej. Zgodnie z etapami wdrażania net-billingu do 1 lipca 2024 r. będzie to średnia miesięczna cena energii. Z tego depozytu prosument będzie mógł opłacać rachunki za energię.
Z depozytu prosumenckiego będzie można opłacać jedynie część związaną z energią elektryczną. Część związana z kosztami dystrybucji czy podatkiem VAT będzie opłacana poza depozytem.
Ważne!
Depozyt będzie rozliczany w okresach, w których mamy rozliczenie z zakładem energetycznym. Dlatego też w przypadku instalacji, które rozpoczynają produkcję w miesiącach zimowych najbardziej korzystny będzie jak najdłuższy okres rozliczeniowy, np. półroczny. Wtedy w części okresu produkcja energii przez instalację fotowoltaiczną będzie wysoka więc bilans depozytu na koniec okresu rozliczeniowego będzie dodatni i nie będzie konieczności zapłaty wysokiego rachunku.
Jakiego okresu zwrotu mogą spodziewać się przyszli prosumenci?
Depozyt będzie rozliczany w okresach, w których mamy rozliczenie z zakładem energetycznym. Dlatego też w przypadku instalacji, które rozpoczynają produkcję w miesiącach zimowych najbardziej korzystny będzie jak najdłuższy okres rozliczeniowy, np. półroczny. Wtedy w części okresu produkcja energii przez instalację fotowoltaiczną będzie wysoka więc bilans depozytu na koniec okresu rozliczeniowego będzie dodatni i nie będzie konieczności zapłaty wysokiego rachunku.
Przykładowy okres zwrotu
Założenia:
- moc instalacji – 5 kWp
- autokonsumpcja – 25%
- cena zakupu energii – 760 zł/MWh
- cena sprzedaży energii – 550 zł/MWh
- wzrost kosztów energii – 8%
Okres zwrotu przy powyższych założeniach to ok. 7,5 roku. Jeśli uwzględnimy dotacje, np. Mój Prąd 4.0 (o którym pisaliśmy tutaj) oraz ulgę termomodernizacyjną, instalacja zwraca się w ciągu 6 lat.
Jak wyglądałby przykładowy rachunek z taką instalacją fotowoltaiczną?
- koszt zakupu energii przy zużyciu 5000 kWh/rok: 3800 zł + opłaty stałe
- oszczędność na net-billingu: 1912 zł plus oszczędność na autokonsumpcji: 951 zł daje roczne oszczędności na poziomie 2863 zł
- roczny rachunek po zamontowaniu instalacji PV spadnie do 930 zł + opłaty stałe
Biorąc pod uwagę tendencję wzrostową cen energii taki system rozliczenia, mimo że mniej korzystny od opustów, nadal będzie przynosił korzyści.